Steam pocisnął Epic Games? Dlaczego w opisie Google miał „F*ck Epic Store”
Dzisiaj przez internet przetoczyła się informacja o wulgarnym podpisie Steama w Google.
Steam i Epic Store zapewne za sobą nie przepadają. Dzisiaj jednak użytkownicy nieźle się zdziwili widząc wulgarny podpis Steama w wyszukiwarce Google.
W końcu co innego podbieranie sobie ekskluzywnych tytułów, a co innego obrażanie.
Dlaczego tak się stało?
Żaden z pracowników Steam nie ma z tym nic wspólnego. Nie jest to także sprawka hakerów. Winę ponosi tutaj sam algorytm, który ustawia opis na podstawie sekcji na Steam „’Featured and Recommended”.
Jedna z rekomendowanych opinii była wpisana pod Metro Exodus, a system ją wyłapał.
Nie ma tu żadnej ingerencji człowieka, a opis szybko został zmieniony na kolejny. Sytuacja jednak pokazała, że opis strony raczej nie powinien bazować na opiniach społeczności.