Trwa ogromny bojkot Blizzarda. Gracze usuwają konta i zawalają Blizzarda robotą
Czegoś takiego Blizzard chyba jeszcze nie przeżywał.
Wczorajsza decyzja o zbanowaniu w turniejach gracza Hearthstone i wyrzuceniu casterów przyniosła ogromną falę krytyki, usuwania gier, subskrypcji i ogólnego bojkotu Blizzarda.
Gracze wpadli na jeszcze jeden pomysł, masowo wykorzystują GDPR do zasypywania Blizzarda robotą w kwestiach związanych z ich kontami – wymaga to zebrania wszystkich informacji o graczu, jakie posiada Activision Blizzard i wysłania ich graczowi.
Bojkot Blizzarda
Gracze piszą, że nie chcą mieć nic wspólnego z Blizzardem niezależnie od wydawanych gier. Obecnie tag #BlizzardBoycott jest wśród najpopularniejszych tagów Twittera.
Na reddicie i w innych miejscach w sieci powstają tysiące wątków odnośnie zachowania Blizzarda. Ludzie otwarcie piszą, że usuwają właśnie swoje konta, nie mają zamiaru grać w nic, co jest związane z tym studiem.
A to wszystko przed BlizzConem. Kurz jeszcze nie opadł, a dopiero się wznosi. Sprawa już dawno wyszła poza media growe i dotarła nawet do Senatorów USA.
Recognize what’s happening here. People who don’t live in #China must either self censor or face dismissal & suspensions. China using access to market as leverage to crush free speech globally. Implications of this will be felt long after everyone in U.S. politics today is gone. https://t.co/Cx3tkWc7r6
— Marco Rubio (@marcorubio) October 8, 2019
Nie wiadomo jednak, czym to się skończy. Jedno jest pewne, Blizzard przeżywa ogromne oblężenie większe od Diablo Immortal – a to wydawało się niemożliwe.