Ten Minecraft od Mojangu miał pokonać Pokemon GO. Dlaczego gra po półtora roku zostanie zamknięta?
Pomysł był całkiem obiecujący. Mojang planował przenieść wirtualny świat Minecrafta nieco bardziej do rzeczywistości.
W efekcie powstało coś, co przez wiele osób było nazywane nieco prześmiewczo „Minecraft GO”. Oficjalnie było to Minecraft Earth, które stawiało przede wszystkim na zabawę ze znajomymi we własnym mieszkaniu czy na dworze.
Earth nie pożyło długo. Zostało oficjalnie wydane w grudniu 2019 i zostanie zamknięte 30 czerwca 2021. Dlaczego dokładnie?
To koniec Minecraft Earth
Gra od początku budziła raczej średnie zainteresowanie. Pozwalała na budowanie za pomocą swojego telefonu, ale o ile koncept wydawał się ciekawy na papierze, to w praktyce mało kto wolał odpalać Earth, niżeli zwyczajną wersję pecetową czy nawet mobilną. Nie rozpieszczały też mikrotransakcje i ogólny brak promocji gry i pomysłów na jej rozpowszechnienie.
Zresztą nie tylko Mojang się z tym borykał. Pokemon GO do dzisiaj ma ogromną bazę graczy, natomiast mało kto wie, że Niantic powołało do życia grę bazującą na Harrym Potterze w dokładnie tej samej konwencji. HP Wizards Unite podobnie, jak Minecraft Earth i Pokemon GO korzysta z trybu AR.
Oficjalnym powodem zamknięcia projektu Minecraft Earth jest pandemia. Jak czytamy w oficjalnym oświadczeniu, gra została zbudowana na bazie relacji ze znajomymi, współpracy i wychodzeniu na zewnątrz. Dzisiaj jest to bardzo mocno utrudnione, a Mojang jako wydawca nie chce utrzymywać projektu, który po prostu nie zdaje egzaminu.
Czy to samo czeka Pokemon GO? Niantic bardzo szybko zareagowało na obecną sytuację i zmieniło kilka kluczowych rzeczy. Zespół od Minecraft Earth robi to dopiero teraz – za sprawą ostatniej aktualizacji. Usuwane są między innymi mikropłatności, dostosowano także system craftowania czy dodano specjalne boosty.