Reklama

Za takie skrobanie szyb w samochodzie grozi mandat. Lepiej tego unikać

Motoryzacja

Tomasz Wojcik

Reklama

Mróz, śnieg i skrobanie szyb. Tego lepiej unikać, aby nie dostać mandatu.


Do tej pory w Polsce śniegu było raczej niewiele. Szczególnie patrząc na to, że mamy już prawie połowę stycznia, a mrozów i śnieżyć jak nie było, tak nie ma. Oprócz pojedynczych opadów śniegu można powiedzieć, że w niektórych rejonach zima do tej pory była bardzo łaskawa.

Ma się to jednak nareszcie zmienić i spadnie śnieg oraz przyjdą mrozy. A to oznacza wiele utrudnień nie tylko na drodze, ale i przed jej rozpoczęciem. Lepiej więc wiedzieć, jak się odpowiednio do niej przygotować, aby nie wyłapać mandatu.

Nadchodzi zima

Reklama

Od czwartku do piątku nad polską przejdzie niż Karol. Następnie, dochodząc do Łotwy, zawróci, przemierzając nasz kraj od wschodu w kierunku południowej Rosji. Niż ten nie przyniesie jakiegoś ogromnego ochłodzenia. Temperatura ma oscylować bardziej w granicach 0 niż poniżej. Jednak to nie jest największym problemem, a niepokój budzi deszcz, śnieg i wiatr – a tego na pewno nie zabraknie.

Reklama

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał już ostrzeżenia dla wschodu kraju przed marznącymi opadami deszczu i śniegu i silnym wiatrem.

Nadchodzi skrobanie szyb

Tam, gdzie śnieg i niskie temperatury, tam też zaczynają się utrudnienia dla kierowców. Nie tylko na śliskiej drodze, ale często nim jeszcze odpali się samochód. Według przepisów nie wolno skrobać szyb oraz oczyszczać pojazdu z włączonym silnikiem.

(…) zakazane jest pozostawienie pracującego silnika podczas postoju na obszarze zabudowanym.

Za takie wykroczenie można otrzymać mandat od 50 do 300 złotych. Dodatkowo policja może ukarać kierowcę także mandatem w wysokości 300 złotych za nadmierną emisję spalin.

Choć nie grożą za to punkty karne, inaczej sprawa ma się, jeżeli nie odśnieżymy samochodu lub zrobimy to w sposób niewłaściwy. Kodeks Drogowy, art. 66. 1, pkt 6, przewiduje, że kierowca musi zadbać o odpowiedni stan pojazdu zapewniający „wystarczające pole widzenia kierowcy oraz łatwe, wygodne i pewne używanie urządzeń do kierowania, hamowania, sygnalizacji i oświetlania drogi, przy równoczesnym jej obserwowaniu”.

Niedopilnowanie tego grozi mandatem nawet do 3 tysięcy złotych i 15 punktów karnych. Z tego powodu lepiej jest poświęcić nieco więcej czasu na tę czynność niż skończyć bez prawa do dalszej jazdy.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej
Reklama
Reklama
Powrót do strony głównej