A jednak się dało. Lidl jakimś cudem wrzuca jeszcze niższą cenę
Ten pojedynek sprawia, że konkretne produkty i ich ceny są na granicy opłacalności dla sklepów.
Niby się nie dało, ale jednak Lidl zmniejszył cenę już do poziomu, którego mało kto oczekiwał. Od jutra do niedzieli (tak, w tym tygodniu jest handlowa) dostaniecie takie masło w cenie 2,44 zł. 57% taniej niż normalnie. Jasne, że trzeba mieć tam kupon, ale i tak jest nieźle.
Trzeba kupić trzy sztuki i to maksymalne, co da radę dostać z jednej apki. Limit został ustawiony na te 3 sztuki. To chyba najniższa cena, jaka była od wielu miesięcy.
Co jeszcze?
Znowu wchodzi promocja na pasty do zębów. Colgate jest 1+1. W końcu pasta, którą wiele osób lubi. Finalna cena za dwie sztuki to 5,79 zł.
Spoko jest oferta na łososia. Normalnie jest na tyle drogi, że większość osób zaczęła w ogóle przechodzić obok niego obojętnie.
Lidl ma też promocję na trunki, które nie wszyscy lubią. Ale jest to jedna z najbardziej plusowanych propozycji.
I tradycyjnie już, jak co piątek jest -10 złotych na zakupy przy wydaniu 100 zł. Normalnie trzeba aktywować kupon w aplikacji i tyle.
Tylko trzeba czytać, co się łapie. Niektóre produkty są bowiem wyłączone z promocji, ale nie ma ich jakoś dużo.