Absurdalnie fatalne mieszkanie za 4000zł miesięcznie w Krakowie

Dużą popularność zdobyło ogłoszenie mieszkania „idealnego dla studenta” za 4000 złotych miesięcznie.
Czy jest to jakiegoś rodzaju eksperyment? Bardzo możliwe, bo zdjęcia dodane do ogłoszenia niekoniecznie są z Polski. To jednak ludziom nie przeszkadza w wywoływaniu „dymów” wokół tematu.
Zdjęcia wyglądają bardzo dziwnie, ale opis już nie. No, te 3m2 trochę mówią o tym, że coś tu może być nie tak.
Dzień dobry, mam na wynajem piękną mikro kawalerkę 3m2 w samym centrum Krakowa na rybitwach. Koszt to 4000 zł + opłaty ok. 1000 zł. Dogodny dojazd hulajnogą ok 30minut na przystanek Christo Botewa. Kaucja oczywiście 4000 zł i prowizja dla biura drugie tyle. Umowa u notariusza na koszt najemcy oraz przepisanie liczników.
Idealne na wkurzenie kilku osób.
Ktoś po to w ogóle dzwoni?
Ktoś najwyraźniej testuje, ile ludzie są w stanie zapłacić za absurdalnie złe mieszkanie. Zdjęcia nie pochodzą z Polski.
Nie ma to jednak większego znaczenia, bo ludzie i tak się oburzają. Dziwne tylko, że ktoś poświęcił do tego trollowania swoje własne konto na OLX, które istnieje od 2018 roku.
Jeżeli ktoś się kontaktował z wynajmującym, to tylko pogratulować. Oczywiście, że w mediach społecznościowych trwa wielka debata na temat tego, co tu widzicie. Że za drogo, że nie ten standard. Mało kto zwraca w ogóle uwagę na to, że te zdjęcia nijak się ze sobą nie łączą.
Wystarczy jednak użyć wyszukiwania Google, by stwierdzić, że coś tu nie gra, a zdjęcia te krążą w sieci od kilku ładnych lat. Ciekawe, czy rzeczywiście ktoś pokusił się o kontakt w sprawie wynajmu.
Pewnie trafi do też do osoby, która za tym stoi. Daj znać, czy ktoś się zgłosił, bo te wiadomości od ludzi muszą być tam niezwykle ciekawe.