Ikea mocno przeceniła całą kategorię. Wyprzedają, co im zostało
Dopiero początek grudnia, a już sklepy stwierdzają, że pora na wyprzedawanie tego, co się do tej pory nie sprzedało.
Robi się dość dziwnie. Dlaczego? Wiele sklepów wprowadzało swoją typowo świąteczną ofertę już na początku listopada. Teraz mamy początek grudnia i nagle wiele rzeczy jest mocno przecenianych. Można by było odnieść wrażenie, że mamy już styczeń i jest po świętach, ale nic z tych rzeczy.
Ikea przecenia między innymi świąteczne produkty do 70%. Wchodzą ozdoby, świeczki etc.
Oprócz tego wleciała również promka na talerze, miski i naczynia do serwowania. Tutaj niestety nie ma już mowy o 70%, a o 20%. Też jest jednak całkiem okej. Nie zostaną Wam w kieszeni jakieś niesamowite kwoty, ale to przyjemna obniżka.
W dalszym ciągu trwa ta akcja z otwieraniem kalendarza adwentowego, czy wpadło tam coś interesującego? Raczej średnio i to mocno średnio. Druga przecena była na lampę stołową. 49 złotych zamiast 59,99 zł.
Trzecia promocja jest na pled. 64,99 zł zamiast 79,99 zł.
Niby fajnie, ale nie są to promocje, jakich można się było spodziewać. Co fajne, to te promocje z kalendarza nie są limitowane tylko i wyłącznie do tych świątecznych rzeczy. Tak to wygląda w wielu sklepach, tutaj jest inaczej.