Jysk się skapnął, że za 2099zł nikt nie kupi. Cena poleciała w dół

Całkiem sensowna cena jak na tego typu gabaryt. Oczywiście nie dla osób, które dość dużo ważą.
W tych ramach wiele zależy od zastosowanych materiałów. Niektórzy narzekają, nawet nie przy tym modelu, ale ogólnie przy tańszych ramach, że te deseczki w środku zwyczajnie w pewnym momencie się poddają. To jednak dotyczy osób, które ważą tak ponad 100-110kg. Jeżeli położą się na tym dwie takie osoby, to rzeczywiście może być problem w pewnych sytuacjach.
Jeżeli ważycie mniej, to na luzie powinny wytrzymać. Normalnie ta rama łóżka o wymiarach 160×200 kosztuje 2099 zł. Sporo. Obecnie została przeceniona na 1250 zł. Chyba kilka miesięcy temu było jeszcze taniej, ale wiadomo, czas mija, ceny rosną.
Jysk przecenia tę ramę
Rama całkiem okej. Warto pamiętać, że tu mówimy o samej tylko ramie, bez materaca. Z jakiegoś powodu wiele osób uważa, że do tego dochodzi materac. Samo łóżko można traktować jak dodatkowy schowek, bo otwiera się ono do góry.
Chyba to najlepszy w ogóle sposób na to, by upchnąć gdzieś swoje zimowe ciuchy czy obecnie letnie. Największa wersja, czyli 180×200, kosztuje 1450 zł. To też mniej niż normalnie, bo cena regularna to 2399 zł.
A gdybyście chcieli najmniejsze możliwe łóżko, jednoosobowe? Też się da. Przy wymiarach 90×200 jest za 800 zł. Normalna, regularna cena to 1299 zł. Tylko to 80 cm to naprawdę już chyba tylko dla dzieci, bo dorosłej osobie trudno będzie się na czymś takim wyspać.
Ludzie komentują, że łóżko samo w sobie wygląda na droższe, niż jest. Pewnie spora w tym zasługa obicia materiałem, które robi po prostu robotę. Wiele łóżek, które mają obicia tego typu, zazwyczaj swoje potrafią kosztować.
Tylko, jak zawsze – najpierw sobie dokładnie sprawdźcie to łóżko w sklepie, żeby potem nie było zaskoczenia, że coś wygląda inaczej lub jest inne. Wiadomo, na zdjęciach co innego, na żywo co innego.