Jysk w końcu wprowadził to do Polski. Tyle kosztuje
Kilka dni temu pojawiły się informacje o tym, że faktycznie ten mebel wszedł do Polski. Rzeczywiście, pojawił się też na stronie.
Za granicą mocno się tym zachwycają. Czy tak samo będzie w Polsce? Jysk nazwał to rozkładanym fotelem. To raczej takie siedzisko z kilkoma dostępnymi pozycjami, łącznie można to rozłożyć, lub złożyć na 6 sposobów.
Dobra, bo tak można sobie opisywać, a Wy nie wiecie, o co chodzi. Tylko ta cena końcowa to nie są złotówki, żeby nie było:
Ile za to w Polsce?
Wygląda całkiem okej, ale ciężko powiedzieć, jak się to będzie sprawdzać. Testy mogą się okazać dość drogie, bo Jysk życzy sobie za ten fotel 550zł. Po lewej podpięty jest napis „Zawsze niska cena”, ale co to ma wspólnego z rzeczywistością, to trudno powiedzieć.
Nazwę widzicie, obecnie opinie raczej dobre, choć część osób wskazuje na kilka problemów. Przede wszystkim to siedzenie na ziemi. Dla dzieciaków spoko, ale starsza osoba będzie wyglądała dziwnie. Do tego jest niezbyt wygodnie. Chyba, że macie zwyczaj siedzenia na podłodze.
Jeżeli chcielibyście tego użyć jako awaryjne spanie dla gości to okej, ale ta część na nogi jest podniesiona. Niewiele, ale jednak. Może, ale nie musi być to problemem.