Kafuland zaliczył błąd. Niemożliwe, że aż taka przecena
Wygląda na błąd. Klienci jednak nie zastanawiają się nad tym zbyt długo. Na ten moment działa.
Naprawdę trudno trafić na to poniżej 50 złotych, a tutaj cena na półkach to 38 zł. Wygląda na to, że może to być klasyczny błąd cenowy. W kilku lokalizacjach w Polsce widziana była ta oferta i to bez limitu.
0,7 l w cenie 38 złotych, gdzie norma to ponad 80 zł. Albo Kaufland coś pomylił, albo chcą się pozbyć zalegającego towaru. Raczej bardziej prawdopodobny jest ten pierwszy scenariusz.
Kaufland coś pomieszał?
Raczej niemożliwe, by taka cena była odgórnie narzucona. W kilku lokalizacjach w Polsce pojawił się ten trunek po takiej cenie:
Można by było podejrzewać, że ludzie kupujący zostaną cofnięci, ale nic takiego się nie dzieje. Normalnie na rachunku wchodzi 38 złotych.
Jeżeli to błąd, to Kaufland zapewne do wieczora ogarnie sprawę. Jeżeli nie, to jest to jedna z lepszych okazji, jakie pojawiły się w ostatnim czasie. Przy okazji wchodzi też dobra promocja na półbagietki. 38 groszy.
Dziwnie tam się robi, bo te promocje są tak duże, że aż nienaturalne. Nie jest to w żaden sposób zapowiadane ani ogłaszane. Klienci dowiaduję się o tym sami dopiero przy zakupie.
