Kłóciła się po ukraińsku. Kierowca w końcu: „Jest pani zdrowa? Chyba nie bardzo”
Kobieta wybrała adres w aplikacji. Została pod niego dowieziona, natomiast najwyraźniej uznała, że chce dojechać w inne miejsce.
Kobieta chyba była przekonana, że kierowca powinien odwieźć ją tam, gdzie ona sobie życzy. Problem w tym, że w aplikacji zaznaczone było inne miejsce. Kierowca wykazywał się sporą cierpliwością, do czasu.
Wychodząc, kobieta trzasnęła drzwiami tak, że w gorszych autach mogłaby na luzie coś uszkodzić. Dopiero wtedy kierowca wypalił z pytaniem, czy na pewno obywatelka innego kraju jest zdrowa.
W obcym języku
Jeden z większych problemów, jeżeli chodzi o przyjezdne osoby to mówienie w ich języku. Nie ma przecież obowiązku znania ukraińskiego, czy rosyjskiego. Faktycznie kierowca mógłby poprosić, by używać przykładowo angielskiego, ale no cóż.
X: https://x.com/krolbijedame/status/1857863651820188103
Wiadomo, że o wiele więcej emocji i wyświetleń zgarnie taka sytuacja, niżeli po prostu miłe zachowanie obywateli Ukrainy, więc po części ten obraz zawsze będzie w pewien sposób zakłamany. Opinie w serwisie X są raczej jednostronne:
Podobne akcje były również z Polakami i tam kończyło się nawet i bójkami.