Reklama

Lidl po cichu wprowadził te promocje 1+1. Lepsze, niż z gazetki

Różne

Tomasz Wojcik

Reklama

Dlaczego Lidl nie ujął tych promocji w swoich gazetkach? Tego nie wiadomo. Klienci nie będą jednak narzekać.


Lidl zazwyczaj swoje najlepsze promocje dodaje do gazetek. Tutaj jednak stało się inaczej. W sklepach znajdziecie między innymi wielopaki batonów i to tych popularnych, jak Lion. Przecenione zostały także wybrane czekolady FinCarre. Do tego markizy w różnych smakach, czy Cisowianka, której cena jest bardziej, niż atrakcyjna.

Reklama

To promocje 1+1, więc ceny wynoszą połowę tego, co zapłacilibyście normalnie. Daty ważności produktów są standardowe, jak wrzesień, październik, czy styczeń. Normalnie to 1+1 jest wystawiane w bardzo różnych miejscach, tym razem jest „normalnie”. Tzn. towary są tam, gdzie powinny, a nie na działach tematycznych. Czy warto się przejść? Jak najbardziej.

Taki krem pistacjowy kosztuje 6,49zł zamiast 12,99zł. To spora obniżka, produkt naprawdę lubiany. Tak samo przykładowo z olejem rzepakowym, który dzięki promocji 1+1 jest za 3,75zł zamiast 7,49zł.

Do tego można dobrać płatki Lubelli, które też są sprzedawane jako 1+1. Czyli przykładowo zapłacimy 4,70zł zamiast regularnej ceny w postaci 9,39zł. Widać, że ludzie chętnie biorą, bo wieczorem zostały już puste półki.

Warto tak po prostu poprzyglądać się promocjom, bo Lidl Lidlowi nierówny. W tym sensie, że w Waszej miejscowości może być przecenione coś innego, niżeli 200 kilometrów dalej. Takim przykładem są te przeceny na trufle w czekoladzie, czy Wawel piernikowy ze śliwką. W danej miejscowości trufle kosztują 1,65zł dzięki promocji, gdzieś indziej już 3,49zł.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej
Reklama
Reklama
Powrót do strony głównej