Lidl tego nie przewidział. Złączyły się dwie promocje, cena nie do przebicia
Normalnie Lidl wyklucza łączenie się promocji, ale tutaj z jakiegoś powodu tego nie zrobiono.
Wszyscy się spodziewali, że skoro jest promocja już na sam podstawowy produkt, to dodatkowe 20% nie będzie wchodzić. Ale jednak działa. I wygląda na to, że Lidl nie ma zamiaru tego zmieniać. Przynajmniej do tej pory tego nie zrobiono.
Promocyjna cena 66 złotych., od tego w dniach 19-20 kwietnia wchodzi promka 20%. Wychodzi więc 52 złote z groszami. Cena nie do przebicia. Kto kuma, ten już będzie wiedział co Lidl zrobił:
52 złote
Tej ceny długo nie będzie. Lidl na swojej promce napisał, że ta nie łączy się z innymi. Coś jednak poszło nie tak. Nie wiadomo, czy to błąd, czy nie.
Bowiem Black normalnie wchodzi na promocyjnej cenie + 20%. Dwie sztuki dostały dodatkowy rabat, wyszło finalnie 52,86zł.
Promocja została wyczajona, nie wiadomo, czy Lidl to naprawi, ale jest taka szansa.
W razie czego trudno się będzie kłócić, bo sama oryginalna promocja jest już dobra. A tu nie powinno się to w czystej teorii złączyć. Ale jednak działa. Limit 6 butelek to też sporo, jak na taką promocję.