Można się zdziwić, które sklepy i markety faktycznie są polskie
Zastanawialiście się kiedyś, które sklepy, które na co dzień mijamy w mieście, faktycznie są polskie?
Można by było pomyśleć, że taka Biedronka czy Stokrotka to najlepszy przykład typowo polskiego sklepu. Ale nic bardziej mylnego – obie firmy należą do zagranicznych właścicieli.
To dlatego warto w ogóle wiedzieć coś na ten temat. Oczywiście bardziej jako ciekawostkę, o której można powiedzieć w luźnej rozmowie, ale taka wiedza czasami też może się przydać.
Które sklepy rzeczywiście są polskie?
Skoro ani Biedronka, ani Stokrotka nie są polskimi sklepami, to które market w ogóle należą do nas? Można się nieźle zdziwić niektórymi pozycjami, zwłaszcza gdy mówimy też o tych zagranicznych właścicielach.
Niemieckie i francuskie sklepy raczej nie są zaskoczeniem, raczej każdy o tym wiedział, zwłaszcza po samych nazwach można do tego dojść. Oczywiście jako Polska wcale nie wypadamy najgorzej na tle innych krajów, w końcu takie Dino też jest bardzo popularne.
Ale wygląda na to, że wciąż wśród Polaków górują same zagraniczne spółki, zwłaszcza gdy mowa o Biedronce, Lidlu czy Carrefourze. To raczej te najpopularniejsze markety w Polsce.