Reklama

Polowałam tydzień i wróciła do Sinsay

Różne

Renata Górnicka

Reklama

„Sinsay, ja cię kocham za ten komplet” napisala jedna klienta. Po jej filmie przez dosłownie tydzień komplet był niedostępny.


Widać, że dziewczyny pozapisywały sobie ten komplet w zakładkach, bo już jest problem z tymi małymi rozmiarami. A on dopiero wrócił do Sinsay’a. Niestety to jeden z tych przypadków, kiedy nie da się go kupić stacjonarnie, dostępny jest tylko przez internet. Trzeba więc naprawdę się skupić przy wybieraniu rozmiaru.

Reklama

Sinsay opisuje to jako „sweter”, ale to faktycznie komplet. XXS i XS zostały ostatnie sztuki, ale trudno powiedzieć, ile to konkretnie jest. 45 złotych, spoko opinie i nie najgorszy skład. Tzn. mogło być gorzej.

87% polamid, 8% wiskoza, 5% poliester

Jedyne, na co trzeba uważać, to na pranie. Tylko 30 stopni i najlepiej na naprawdę łagodny program, ale to klasycznie, jak przy większości tego typu ubrań.

Dobry tydzień czekania

Reklama

Po tygodniu kompletnie znowu jest dostępny. Kilka dziewczyn nagrywało o nim i pewnie dlatego kompletnie zniknął.

VideoVideo

Na stronie wygląda to podobnie. Tylko niestety ani tego nie przymierzycie, ani nie sprawdzicie w dotyku. Na stronie pojawia się bowiem komunikat:

„Produkt niedostępny w sklepach stacjonarnych.”

I dziękuję bardzo, po sprawie, załatwione.

Na obecną pogodę może nie, choć w sumie, na jakieś szybkie wejście do samochodu będzie okej. Gorzej, gdybyście chciały w tym wyjść na dłużej, to już może być pewnym problemem.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej
Reklama
Reklama
Powrót do strony głównej