Romet Rambler za nieco ponad tysiąc złotych. Najtańszy rower górski tego typu

Obecnie jest to najtańszy rower górski z hydrauliką, pełnym Shimano i polskiej produkcji.
Te tanie Romety mają to do siebie, że są one dość kapryśne. Co to konkretnie oznacza? Trzeba po prostu mieć świadomość, że kupujecie bardziej bazę roweru. Potem w miarę użytkowania pewnie przyjdą pierwsze wymiany i zmiany osprzętu.
Jako baza git. Jako rower, na którym będziecie bez serwisów jeździć kolejne 5 lat… No średnio. Już samo złożenie Rometa za te 1200 zł bywa prawdziwym wyzwaniem, a co dopiero użytkowanie bez czyszczenia.
1209 złotych to akurat dobra cena
Jest dobrze? Jest tanio. Koła to 26 cali, czyli standard, od którego raczej już się odchodzi, ale przynajmniej jest tanio. W wieku sklepach znajdziecie model Rambler za 1209 złotych już ze wstępnym przygotowaniem roweru. Czyli rower sam w sobie kosztuje 1009 złotych. To już w ogóle z kurierem.
Poszukajcie sobie też w innych sklepach, jak chcecie kupić coś tego typu. Na plus na pewno wygląd. Agresywny, duże opony, jako sprawdzenie się w klimatach MTB jak najbardziej się nada. Gorzej, jak ktoś widzi w tym jakąś szansę na niesamowite, wyczynowe jeżdżenie.
Do zmiany pewnie jako pierwsze pójdą przerzutki, ale to też nie jest wcale powiedziane, że zaraz będzie trzeba zmieniać połowę roweru. To dobry sprzęt dla osób, które przykładowo mają Gravela i raz na tydzień chcą pojeździć po lesie tam, gdzie Gravel nie da rady.