Reklama

Te ceny na Vinted zaczynają coraz bardziej denerwować ludzi

Różne

Malwina Baranowska

Reklama

Ludzie już od jakiegoś czasu narzekają na Vinted i to z wielu względów. Teraz dochodzi kolejna rzecz.


Vinted od samego początku miał jasny przekaz. Chodziło głównie o to, aby móc pozbyć się jakichś swoich starych, nienoszonych rzeczy za grosze i po prostu przeczyścić swoją szafę. Dzięki temu ubrania mogą zyskać nowe życie, a my możemy dorobić kilka złotych.

Sęk w tym, że niestety wiele osób zobaczyło w Vinted sposób na łatwy zarobek. Zaczęło się chodzenie po lumpach, kupowanie rzeczy za kilka złotych, a potem sprzedawanie na Vinted kilka razy drożej. Od jakiegoś też czasu Vinted w ogóle zaczął się rozwijać i otwierać też w innych krajach w Europie, przez co trzeba płacić więcej za przesyłkę etc. No, jest trochę tych problemów na Vinted.

Reklama

„Kupowanie na Vinted przestało mieć sens”

Reklama

Jeśli korzystacie z Vinted, to na pewno wiecie, że pojawia się tam coś takiego jak ochrona kupujących. W teorii jest to niewielka opłata za to, że Vinted w razie jakichś problemów pomoże go rozwiązać, w praktyce ponoć nie działa tak, jak należy. Przynajmniej według wielu osób. Drugi problem to jego cena. Niby Vinted oblicza to w ten sposób:

Opłata za ochronę kupujących jest obliczana w następujący sposób:

  • Stała kwota w wysokości 2,90 zł; oraz
  • plus 5% od ceny przedmiotu uzgodnionej pomiędzy Kupującym a Sprzedającym, niezależnie od kosztów wysyłki i wszelkich kosztów dodatkowych) oraz należny podatek VAT.

Niby spoko, ale według wielu osób raczej nie do końca. Zwłaszcza gdy okazuje się, że za samą ochronę trzeba zapłacić więcej niż za przesyłkę.

Ludzie sami zaczęli też wrzucać, jak to wygląda u nich. Nawet w przypadku bardzo tanich produktów czasem wychodzi dosyć drogo.

W teorii kupujecie coś tylko za 4 złote, w praktyce musicie dopłacić kilkanaście złotych więcej. Oczywiście, Vinted w ten sposób zarabia, inaczej mógłby mieć problem z utrzymaniem aplikacji, pracowników itp. Ale wiele osób zaczyna mieć zarzuty już nie tyle do samej ceny ochrony dla kupujących, ale do tego, jak w ogóle ta ochrona działa

Gdyby ta ochrona kupujących jeszcze coś dawała to byłoby zaje… D prawda jest taka że vinted na tym tylko zarabia a my ch… z tego mamy. Już dawno powinna być opcja, żeby wyłączyć to g…

 

Nie chodzi o to, żeby Vinted nagle stało się platformą z płatną subskrypcją, ale niech chociaż nazywają rzeczy po imieniu. Skoro już musimy płacić, to niech to będzie „opłata serwisowa”, a nie „ochrona”, która w praktyce nic nie daje

 

Jeszcze, żeby ta ochrona coś dawała. Jak coś jest nie tak to zazwyczaj vinted ma to w d….

Cóż. Zdaniem niektórych ochrona kupujących tak naprawdę nic nie daje, bo jeśli już dochodzi do jakiegoś problemu, to Vinted albo ma tę sytuację gdzieś, albo podchodzi do niej bardzo niesprawiedliwie bez jakiegoś głębszego zapoznania się ze sprawą. Przynajmniej takie opinie latają w internecie od naprawdę dawna.
Wiele osób po prostu podaje w opisie, że może się umówić na wysyłkę poza Vinted, zwyczajnie wysyłając dany produkt na adres po przesłaniu przelewu. Można też ewentualnie przenieść sprzedaż na OLX i inne podobne platformy.
Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej
Reklama
Reklama
Powrót do strony głównej