To znajduje się na opakowaniach w McDonald’s. Co to jest i do czego służy tajny czip?
McDonald’s rozpoczął testy czipów, jakie znajdują się na opakowaniach. Część ludzi już to zauważyła, inni dopiero się skapną.
Amerykańscy klienci McDonald’s zorientowali się, że na opakowaniach widzą dziwne kody. Potem sieć potwierdziła, że są to specjalne czipy trackujące drogę opakowań.
Po co to wprowadzono? McDonald’s śledzi drogę tak samo kubków, jak i butelek, opakowań na burgery etc. Na części łatwo to zauważyć, bo jest od razu na boku, natomiast przykładowo przy kubkach, czip znajduje się pod spodem. Można go więc przegapić, a to często właśnie picie bierze się ze sobą już nawet po zjedzeniu.
Czipy w McDonald’s
Czipy zostały oficjalnie wprowadzone, by lepiej zarządzać odpadami, czyli aby McDonald’s mógł zbierać te opakowania, które są wyrzucone mniej więcej w okolicy restauracji i ponownie je wykorzystywać. Problem w tym, że czipy działają także normalnie w mieszkaniach. Dzięki temu McDonald’s może śledzić swoich klientów, a przynajmniej drogę swoich produktów. Oczywiście, że można to wykorzystać z wielu różnych przypadkach.
Podobne testy przeprowadzono już lata temu, jednak wtedy szybko z tego zrezygnowano. A tutaj proszę, pojawia się to w o wiele większej skali, niż poprzednio. Wykorzystywanie czipów za granicą jest bardzo popularne, natomiast w Polsce na razie nie ma sensu się raczej tym zbytnio przejmować. McDonald’s oficjalnie musi informować o takich rzeczach, więc na pewno wcześniej pójdzie ogólnopolski komunikat.