W Hebe za 25 złotych, a pachnie, jak Carolina Herrera za 300zł
Wiele osób wie, inni właśnie się dowiedzą. Jeżeli nie chcecie wydawać kasy na „pantofelek Caroliny Herrery”, to możecie po prostu kupić ten balsam.
Nie można powiedzieć, że to jakiś zamiennik, czy odpowiednik, ale faktycznie balsam według wielu dziewczyn pachnie praktycznie tak samo. Wiele komentarzy mówi, że zapach utrzymuje się naprawdę długo, ale część też wspomina, że szybko się ulatnia. Trudno więc stwierdzić.
Podobnie ma być z Eveline, tym biało-niebieskim. Do wypróbowania, bo nie są to jakieś wielkie koszta.
Czego szukać?
Na luzie można powiedzieć, że te balsamy zyskały miano virala. Coraz częściej się o tym mówi, choć tak naprawdę wiadomo było o tym od kilku ładnych tygodni. Teraz tylko ludzie podają to dalej. Oryginalnie wspominała o tym jedna z użytkowniczek na TT:
Faktycznie, koszt to okolice 25-26 złotych. Nadal ta cenówka obowiązuje, również na stronie Hebe.
Czy coś dodatkowo trzeba wiedzieć? Raczej nie, choć jest jedna uwaga. Balsam najlepiej nakładać tuż po myciu.
Na testy można wziąć. Na szczęście to 25 ziko, a nie jakieś ogromne kwoty.