W tym mieście kandyduje tylko jedna osoba na burmistrza. Co się stanie?
Co w przypadku, jeśli tylko jedna osoba kandyduje na burmistrza miasta?
Odpowiedź nie jest tak oczywista, jak mogłoby się wydawać. Można by było pomyśleć, że jeśli jest tylko jeden kandydat, to tak naprawdę z góry już wygrał. Nie do końca.
Rozwiązanie jest zupełnie inne. I jak mówi znany tiktoker – Prawo Marcina – raczej mało demokratyczne. No, ale takie jest prawo w Polsce.
Co wtedy?
Znany tiktoker poruszył tę kwestię i wyjaśnił, co się w takim przypadku robi. Jeśli na burmistrza miasta kandyduje tylko jedna osoba, to po prostu… odbędzie się głosowanie tylko na tę jedną osobę. Brzmi głupio, ale nie do końca takie jest.
TT: https://www.tiktok.com/@prawomarcina/video/7351130322089561376
Jest to dokładnie ta sama sytuacja, jakby w głosowaniu miało brać udział dwóch kandydatów: obecny burmistrz i nowa osoba aspirująca na tę posadę. Wtedy wygrywa ten, kto dostanie większą część głosów. Niby banalne, ale mimo wszystko ma to jakiś sens.