A tak wyglądałoby Inferno z CSGO, gdyby Valve przesiadło się na Unreal Engine od Epic
Odtwarzanie map z CS:GO na innych silnikach nie jest żadną nowością, ale nadal potrafi zaskoczyć.
Unreal Engine bardzo często towarzyszył graczom CS:GO, którzy za jego pomocą pokazywali, jak mogłaby wyglądać produkcja Valve na Source 2. Oczywiście to kompletnie inne silniki, kompletnie inne modele graficzne, zupełnie inny styl.
Ale rzeczywiście jest to jakaś tam podpowiedź, albo po prostu prezentacja tego, jak mogłoby wyglądać CS:GO, gdyby Valve zdecydowało się wejść w układ z Epic – właścicielem Unreal Engine.
Inferno odtworzone na UE4
Nick Kohary już kilka miesięcy temu odtworzył Inferno na UE4. Teraz opublikował swój projekt w formie filmu – całość wygląda naprawdę ciekawie, natomiast jest tak inna, że trudno doszukać się tutaj ducha CS:GO.
CS ma swój unikalny styl, który trudno jest podrobić. Tutaj jednak nie o to chodziło. To prezentacja możliwości, nieco innego spojrzenia na Counter Strike’a i lokacji.
Możliwości są, ale Valve raczej nie pójdzie w tym kierunku, choć na pewno mogłoby. Tutaj to wygląda bardziej, jak gra przygodowa, gdzie jest to jedna z wielu lokacji, przez które przejdziemy i o których zapomnijmy po 2 minutach od ich opuszczenia.