Reklama

Jak to się stało, że najgorszy cheater w historii CSGO zainspirował najpopularniejsze memy?

Counter Strike

Reklama

CS:GO miało wiele różnych etapów, jeden z nich był bardzo mocno związany z jednym z najgorszych cheaterów w historii.


W 2018 roku CS:GO musiało zmierzyć z niemałym skandalem po tym, jak okazało się, że na jednym z najważniejszych turniejów przyłapano jednego z graczy z oprogramowaniem do cheatowania. Mało kto jednak wie, jak to wyglądało naprawdę i jak dalej potoczyła się ta historia.

Dzisiaj Forsaken kojarzony jest z tym jednym klipem, na którym administracja turnieju przerywa mecz i znajduje na komputerze gracza oprogramowanie, które nosi nazwę „word.exe”.

Reklama

VideoVideo

Jak to wszystko się wydarzyło?

Reklama

Dzisiaj po kilku latach wiemy, że inni gracze z drużyny kompletnie nie wiedzieli, że Forsaken cheatował. Co jednak ciekawe, jego postać budziła wiele kontrowersji jeszcze przed tą sytuacją. Gracz został wcześniej zawieszony za sprzedaż konta, na jego streamach było też wiele dziwnych akcji, które jasno wskazywały, że korzysta z nielegalnego oprogramowania.

Finalnie jednak dopuszczono Forsakena do gry o najwyższe trofea, by przyłapać go podczas jednego z turniejów. O tym, jak to dokładnie wyglądało opowiadał później jego kolega z drużyny.

„Mój monitor dziwnie działa, więc poprosiłem o przerwę. Zobaczyłem admina za swoimi plecami, ale wszystko już grało, więc pokazałem, że wszystko jest okej. Admin wskazał na Forsakena i poprosił, by ktoś zobaczył jego komputer. Wtedy zminimalizował grę (…). Admin otworzył plik na jego SSD, pamiętam, że w środku było coś w stylu „Have fun and hack”.”

Zawodnik tłumaczył się, że po zminimalizowaniu CS:GO, plik został automatycznie usunięty przez Windows Defendera, natomiast na tym etapie nikt nie miał wątpliwości, że coś tu ewidentnie nie gra. Koledzy nie dowierzali, że właśnie ktoś zniszczył ich marzenia i plany.

Zachowanie cheatera sprawiło, że nie tylko on został wyrzucony z drużyny, ale również wszyscy inni. Choć była to naprawdę ostra decyzja, to wówczas wydawało się, że jest jedyną słuszną.

Gracze mimo tego, że nie odpowiadali za to wszystko, nie dostali swoich wypłat i nie mieli pieniędzy, by opłacić sobie jedzenie.

„Wróciliśmy do hotelu nie zdając sobie sprawy z tego, jak ta sytuacja urośnie. Mieliśmy świadomość, że to koszmar, ale nie, że rozwinie się na taką skalę.”

Nie wiadomo, że Forsaken otrzymał jakąś karę oprócz 5-letniego bana od ESIC, natomiast jego koledzy z drużyny wspominają, że ich zdaniem i tak już poniósł konsekwencje. Zniknął po prostu ze sceny, z mediów społecznościowych z przypiętą łatką osoby, która zniszczyła indyjską scenę CS:GO. Po całej tej sytuacji zaczęto przeglądać klipy zawodnika i szybko wyszło na jaw, że można było uniknąć całego skandalu.

Głównie dlatego, że Forsaken sam dostarczył na siebie wystarczające dowody w postaci typowych „VAC zachowań”.

Memy, które zawładnęły CS:GO

To, co zostało po cheaterze to zdecydowanie memy. Były ich dosłownie setki. Wszystko przez to, że pliki Forsakena nosiły nazwę „word.exe”.

Nawet dzisiaj, jeżeli ktoś chce ściągnąć program Microsoftu, to nadal istnieje duża szansa na to, że natknie się na cheaty do CS:GO.

Sytuacja ta przyczyniła się do zwiększenia liczby zabezpieczeń podczas turniejów, nadal jednak wiele osób wspomina, że systemy nie są doskonałe i istnieją sposoby na to, by oszukać nawet tych największych organizatorów turniejów.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej