Nie zwariowaliście. W Counter Strike 2 faktycznie jest takie opóźnienie
Każdy tak miał, ale teraz da się to logicznie wytłumaczyć, tak że nic Wam się nie wydawało.
Jeżeli mieliście w Counter Strike 2 tak, że strzelacie do kogoś, przestajecie i dopiero po chwili przeciwnik pada, to spokojnie – to normalne. Tzn. normalne być nie powinno, ale w tym przypadku jest. Wszystko przez to, że CS 2 ma określone opóźnienie.
Chodzi tutaj o opóźnienie od momentu strzelenia do momentu, gdy gra zarejestruje trafienie. Może i można by było to tłumaczyć realizmem, ale niekoniecznie ma to tutaj potwierdzenie. CS2 po prostu ma opóźnienie.
Jak to wygląda w praktyce?
Według graczy, którzy mocno to badali, przy zerowym pingu w grze i tak występuje 80 ms opóźnienia. Im większy ping, tym jest gorzej.
Klip: https://www.reddit.com/r/GlobalOffensive/comments/17bzwzl/cs2_has_about_80_ms_of_delay_between/
Czy to cokolwiek zmienia? Tak, bo przynajmniej ludzie dowiedzieli się, że nie mają jakichś odgórnych problemów. Przy zerowym pingu już można mieć odczucie, jakbyście mieli bardzo duże opóźnienie i korzystali przynajmniej z jakiegoś tureckiego VPNa.
Raczej nie należy się spodziewać, że Valve cokolwiek z tym będzie chciało zrobić. Po prostu należy to przyjąć i się przyzwyczaić, przynajmniej na ten moment.