Pasha nie dojechał, a Polacy już odpadli z Majora w CSGO. Co dalej z podróżą?
Pasha zdecydował się wspierać Polaków na Majorze w bardzo nietypowy sposób. Tzn. wyruszył w podróż do Francji na rowerze.
O tym projekcie, jak i o wczorajszej walce Polaków, było bardzo głośno. Niestety mimo ogromnego wsparcia kibiców „dziewiątki” odpadły z turnieju.
Pojawiła się więc wątpliwość, co dalej z Pashą, który w tym momencie jest w Niemczech? Jarek przyznaje, że miał załamanie po obejrzeniu meczu, ale planuje dokończyć swoją podróż.
Pasha dalej będzie jechał
Pasha nie planuje zawracać. Po obejrzeniu meczu Polaków przyznaje, że miał różne myśli, ale finalnie na Majorze są też inni Polacy, którym Jarek planuje kibicować. Nic się więc nie zmienia.
Wróciłem teraz do hotelu i pomyślałem sobie, tam wciąż grają nasi rodacy. Tam jest mój koleżka kuben przecież. To jest ostatni Major. Ja się czuję częścią tej gry, więc warto go pożegnać godnie. I wiecie co? Będą ciężkie trzy dni, ale postaram się to dziubnąć.
Pasha będzie jechał minimum 300 km dziennie, co wydaje się niesamowicie trudnym zadaniem, ale motywację ma. Na pewno była to fajna przygoda, która pokazała, że CS:GO w Polsce nadal może zaistnieć. Wystarczy tylko aby Polacy odnosili jakiekolwiek sukcesy lub chociażby nawiązywali walkę.