Programiści kompletnie się załamani po zbadaniu kodu CSGO. Nie dziwią się, że gra ma tyle błędów
Programiści, którzy mieli okazję zapoznać się w wyciekiem kodu źródłowego CS:GO mówią wprost, że współczują osobom pracującym nad produkcją Valve.
Przypomnijmy, że wczoraj doszło do wycieku kodu źródłowego dwóch produkcji Valve – CS:GO oraz TF2. Deweloperzy odpowiedzieli już na swoich mediach społecznościowych, że nie ma żadnego powodu do paniki i wszystko jest pod kontrolą.
To jednak nie zmienia faktu, że wiele osób mogło prześledzić cały kod i znaleźć w nim na tyle błędów, by zacząć współczuć programistom Valve.
Programiści załamani kodem CS:GO
Z tego, co można przeczytać obecnie w internecie, w kodzie występuje wiele błędów i pomyłek przy naprawdę podstawowych rzeczach. Wskazuje na to między innymi ZooL:
Somehow the programmers have to work with totally broken code, probably had to rush and fix the dirty way.
I really feel bad for them.
It's full of redundancy, basic OOP mistakes, contradictions to config files and variable names.
Every file has at least something duct taped.
— ZooL (@ZooL_Smith) April 23, 2020
Teraz staje się jasne, dlaczego niektóre nowości wychodziły tak wolno i były okraszone wieloma błędami. Każdy patch to tak naprawdę jakieś dodatkowe błędy, które muszą być łatane dodatkową aktualizacją po kilku dniach.
Według osób znających się na rzeczy, CS:GO został po prostu napisany w pośpiechu i trudno winić tutaj programistów, czy samo Valve za obecny stan silnika.