Valve ma problem. Gracze CSGO są bardzo zgodni, jeżeli chodzi o obecną operację Broken Fang
Gracze CS:GO rozpoczęli dyskusję odnośnie tego, jak oceniają mijającą już operację Broken Fang.
Produkcje sieciowe w ostatnich latach bardzo mocno się zmieniły. Jako Boop, który prowadził największe serwisy w Polsce o Overwatch, Apexie, Fortnite, czy obecnie o LoLu i CS:GO doskonale widzimy wpływ przykładowo Epic Games na ilość dodawanych nowości do pozostałych gier.
W tym wszystkim mamy dwie ścieżki. Jedni, jak Apex, czy League of Legends zaczynają się adoptować i przyspieszać, inni pokroju Overwatch i CS:GO idą utartym torem.
I to się zaczyna odbijać na społeczności
Trzy dni temu na Reddicie powstał dość głośny wątek odnośnie operacji Broken Fang. Użytkownik o nicku „thekmanpwnudwn” spytał, co sądzą o niej gracze. Nie jest niespodzianką fakt, że większość wypowiadała się tak samo:
- Nudne, powtarzalne misje
- Dobre mapy
- Dobre przedmioty kosmetyczne
- Sporo błędów
- Średni i niepotrzebni agenci
Duża część osób wspomina także, że Valve jest na takim etapie, gdy może wypuścić w operacji dosłownie wszystko, a i tak będzie to dochodowe. Gracze przyjmą po prostu wszystko i coś w tym jest.
Brak nowości dosłownie zabił Overwatch, z resztą tak samo stało się z Among Us, czy Fall Guys. Pytanie, czy CS:GO w ogóle potrzebuje nowych, ciekawych operacji? Społeczność wskazuje na zupełną zmianę konceptu operacji i wprowadzenia może czegoś w rodzaju sezonów z tygodniowymi misjami, które nie będą daniem głównym, a lekkim dodatkiem.
Wydaje się jednak, że Counter Strike jest jednak zupełnie innym przypadkiem od wszystkich innych gier na rynku. Jego popularność nie jest uzależniona od wprowadzanych nowości, nie jest też związana jakoś specjalnie z esportem. Gracze po prostu lubią stabilność i przewidywalność produkcji Valve.
Dodawanie nowości to obusieczny miecz. Jeżeli nagle Valve zaczęłoby ich wypuszczać bardzo dużo, a później wróciło do stanu obecnego, to na pewno mnóstwo graczy zwyczajnie by odeszło. A tak, w operacjach jest coś wyjątkowego, co przyciąga ludzi nawet po kilku miesiącach nieaktywności.