Dlaczego gracze Fortnite są przekonani, że obecna mapa przestanie istnieć? Powrót do starej?
W społeczności Fortnite jest cała masa teorii odnośnie następnego eventu.
Nadchodzące do Fortnite jest niesamowicie ważne dla przyszłości gry. Społeczność otwarcie mówi, że albo Epic obudzi swoją produkcję tu i teraz, albo gracze po prostu zaczną o niej zapominać. Dlatego tak wiele miejsca poświęca się na dyskusje odnośnie tego, co stanie się w nadchodzącym evencie.
Wersji jest naprawdę dużo. Jedni uważają, że Galactus całkowicie zniszczy mapę, inni są przekonani, że zmienione zostaną tylko pojedyncze miejscówki.
Dlaczego mapa miałaby być zniszczona?
Największym „dowodem” na to, że Epic będzie chciało zniszczyć obecną mapę jest plecak zaprezentowany przy okazji ogłaszania Ekipy Fortnite. Mało kto zwrócił na niego uwagę, ale jest to zniszczona planeta.
Mapa w Fortnite nie jest planetą, a wyspą, natomiast nadal może to być nawiązanie Epic do tego, co wydarzy się podczas eventu. W zapowiedziach bardzo często pojawiały się słowa takie, jak „koniec”, czy zdania pokroju „ostatnia szansa”. Istnieje więc duże prawdopodobieństwo, że albo mapa zostanie w znaczny sposób zmieniona, albo po prostu pojawi się zupełnie nowa.
Warto także pamiętać, że jedynym przypadkiem „przedłużonej przerwy technicznej” była właśnie zmiana mapy na przełomie 1 i 2 rozdziału. To właśnie wtedy Fortnite nie działało kilkadziesiąt godzin. Jeżeli tym razem ma być podobnie, to może faktycznie Epic potrzebuje czasu na wprowadzenie nowej wyspy, ewentualnie przywrócenie poprzedniej w nieco odświeżonej formie.