Drużyna Fortnite wyrzucona z turnieju za grożenie Epic śmiercią, a jej członkowie proszą o pieniądze
Jedna z drużyn Fortnite została zdyskwalifikowana z FNCS w związku z niestosownym postem na Twitterze.
Pewna drużyna zakwalifikowała się do FNCS w regionie NA East, natomiast nie rozegra już żadnego meczu. Wszystko przez to, że jeden z graczy w nerwach napisał wpis na Twitterze, w którym życzył śmierci jednemu z deweloperów, konkretnie Donalodowi Mustardowi.
Nie wiadomo, dlaczego ten wpis w ogóle powstał. Prawdopodobnie chodziło o zmiany, jakie zachodzą w Fortnite, ale w tym momencie niewiele się tam dzieje. W każdym razie post był na tyle mocny, że kosztował całą trójkę wyrzuceniem z rozgrywek.
Stracony czas i pieniądze
Członkowie otrzymali wczoraj oficjalną informację o wyrzuceniu z FNCS. Zgodnie z tym, czego można się było spodziewać, nie byli z tego powodu zachwyceni. Usunięcie z turnieju oznacza bowiem tyle, że drużyna, grając przez cały 10 sezon, zarabiała przy tym dokładnie 0 dolarów.
Jeden z członków drużyny poprosił Donalda Mustarda o wsparcie finansowe w związku z utrzymaniem dziecka.
Jedna z osób zdecydowała się nawet pomóc. Jak czytamy, miał to być przyjaciel zawodnika. Przelał on 100 dolarów.
Sytuacja dość niecodzienna, sprawca całego zamieszania ma wyczyszczone konto na Twitterze i kompletnie nie skomentował całej sprawy.