Na przestrzeni tych kilku ostatnich lat Epic jedne rzeczy bardzo mocno rozwijało, a o innych zapominało.
Epic na pewno kalkulowało, w które rzeczy warto inwestować, a które lepiej po prostu zostawić. Choć wiele osób narzeka na tryb kreatywny, to mimo wszystko został on bardzo mocno rozwinięty, a jeszcze mocniej wypromowany.
W efekcie mnogość różnego rodzaju map sprawiła, że przy okazji Epic praktycznie zupełnie zaprzestało prac nad tymczasowymi, oficjalnymi trybami gry. Społeczność przypomina, że był to naprawdę ciekawy element Fortnite.
Epic powinno do tego wrócić?
Jak zauważa użytkownik Reddita o nicku „Snad___”, Epic już od jakiegoś czasu nie wypuszcza „LTM”, czyli tymczasowych trybów gry. A według niego był to jeden z powodów, dla którego uruchamiał w ogóle Fortnite.
Teraz po prostu wypychają śmieciowe mapy z trybu kreatywnego. Rozumiem, że chcą unikać crunchu i tego wszystkiego, ale mogliby rotować stare tryby raz na tydzień i wypuszczać nowe raz na miesiąc albo jakoś tak.
Temat nawet dobrze się przyjął, a ludzie faktycznie zaczęli dyskutować. Niektórzy piszą, że nawet jakby Epic wypuściło jakiś nowy tryb, to zapewne w ogóle by tego nie zauważyli – wszystko przez chaos, który panuje obecnie w Fortnite.
Rzeczywiście Epic jakby przestało tworzyć swoje tryby, pytanie tylko, czy rzeczywiście był to istotny element gry. Na pewno na początku istnienia gry tak – masa osób prosiła o 50vs50, powrót naparzanki etc. Dzisiaj trudno to sensownie ocenić.