Epic po roku wyjaśniło, o co chodziło z tym, że Fortnite nie będzie tylko grą, a czymś więcej
Wszyscy pewnie pamiętają słynnego już Tweeta odnośnie Fortnite i tego, że za rok nie będzie to tylko i wyłącznie gra.
26 grudnia CEO Epic Games napisał na swoim profilu Twitter pamiętną informację o tym, by zapytać go za rok ponownie, czy traktuje Fortnite jako grę, czy platformę.
Temat ten przewijał się bardzo często w ostatnich 12 miesiącach i w końcu wiemy, o co dokładnie wówczas chodziło.
O co chodziło Epic?
Okazuje się, że Tim Sweeney nawiązywał wówczas do funkcji, o której już pisaliśmy. To naprawdę może być przełom, jeżeli chodzi o tworzenie map, skinów, różnych wersji Battle Royale etc.
Już kilka dni temu pisaliśmy o tym, że:
Epic pozwoli swojej społeczności nie tylko na tworzenie modów, ale także korzystanie ze wszystkich assetów Fortnite i dowolne ich przerabianie. Można będzie również tworzyć własne obiekty, zmieniać te istniejące i ustawiać je w dowolnym miejscu na mapie.
Co to oznacza? W wielkim skrócie gracze będą mogli:
- Robić własne skiny
- Odtworzyć mapię z 1 sezonu
- Przerabiać obecną mapę, zmieniać na niej miejscówki etc.
- Dodawać własne mapy
- I wiele, wiele innych rzeczy
Jak to ma działać? Prawdopodobnie będzie to częścią trybu kreatywnego. Trudno powiedzieć, kiedy dokładnie to się pojawi, ale można przypuszczać, że jeszcze w piątym sezonie drugiego rozdziału. Deweloperzy traktują to jako przeskoczenie na zupełnie nowy, niezaznany dotąd poziom i jak najbardziej może coś w tym być. Mnogość opcji i możliwości, jakie dostaną gracze faktycznie może sprawić, że Fortnite nie będzie już tylko grą, a całą platformą.
Tak zaawansowane funkcje modowania i tworzenia Fortnite porównywane są obecnie z Minecraftem. W tej sytuacji trudno się dziwić. W końcu w Minecrafcie można odtworzyć Fortnite, a niedługo i w Fortnite będzie się dało zrobić pełnoprawnego Minecrafta.