Gracze Fortnite już tylko śmieją się z Galactusa. Nikt nie wie o co w ogóle chodzi w tym evencie
Każdy wie, że w tym sezonie coś się dzieje z Galactusem, ale mało kogo to w ogóle interesuje.
Każdy chyba pamięta sytuację, w której na horyzoncie pojawiła się tajemnicza, dziwna góra lodowa. Codziennie wszyscy ją obserwowali i finalnie okazało się, że rzeczywiście była ona zapowiedzią eventu.
Podobnie było z kometą, a teraz Galactusem. Problem w tym, że mało kogo interesuje jego wątek.
To ma być główny event, a gracze już tylko się śmieją
Galactus widoczny jest w głównym lobby gry, przez wiele dni był także obecny na horyzoncie wyspy. Czasem trochę znikał, innym razem był bardziej widoczny. Obecnie praktycznie go nie widać. Oprócz pojedynczych osób praktycznie nikt nie śledzi tego, co dzieje się z Galactusem.
W efekcie w internecie zaczęły pojawiać się różnego rodzaju przeróbki z Galactusem, który nigdy nie dociera do swojego celu. Po prostu idzie przez mapę i nic więcej. Póki co rzeczywiście tak wygląda ten event.
Kiedy w końcu coś się wydarzy? Wiele osób spekulowało, że to właśnie dzisiaj jest dzień, w którym pojawi się aktualizacja 14.60. Jak wiadomo, nic takiego nie miało miejsca. Nadal więc trzeba czekać na update, który powie nam nieco więcej o tym, czego się spodziewać.
A póki co trzeba obserwować lobby i wyspę, być może to jeszcze nie wszystko, co przygotowało Epic przez nową aktualizacją.