Największy sekret 6 sezonu Fortnite to wcale nie siódemka. To ten wielki kamień

Największy sekret tego sezonu Fortnite jest dość dziwny. To wielki kamień, który został odnaleziony przez leakerów. Co o nim wiadomo?

W 6 sezonie jest kilka tajemnic, które na ten moment są zupełnie nierozwiązane. Wśród nich między innymi wielki kamień, który przypomina coś w rodzaju meteorytu. Posiada on statystyki, jakby miał być jakimś przedmiotem w grze.

Problem w tym, że według przecieków jest 1.5x większy od modelu postaci. Są więc małe szanse na to, że będzie go można w jakiś sposób użyć czy nim rzucić.

Wielki kamień w Fortnite

Odkryto jego dźwięki, ale także i statystyki, które mają mu towarzyszyć. Wiadomo, że to coś będzie zadawało obrażenia tak samo graczom, jak i strukturom. Ma też jakieś statystyki związane ze zbierakami lub prędkością.

Do czego jednak ma to służyć? Zupełnie nie wiadomo. Można jedynie spekulować, że ma to jakiś związek z tym ekranem wczytywania:

Na ten moment jednak mamy ogromny meteoryt, kamień albo jeszcze coś innego, co w przyszłości znajdzie się w grze. Będzie zadawało obrażenia graczom i budynkom. Jak, kiedy i dlaczego – kompletnie nie wiadomo. Sami leakerzy drapią się po głowie, wymyślając co chwile jakieś teorie.

Jedna z nich mówi o tym, że chodzi tutaj o „The Rocka”. Faktycznie Dwayne Johnson nie tylko przypomina nową postać z Fortnite, ale także nagrał ostatnio bardzo dziwny film na Instagramie, w którym tłumaczy, dlaczego 16 marca było ważną datą dla „innego świata”, który łączy się z jego światem. Tutaj oczywiście chodzi o Fortnite – co do tego nie ma żadnych wątpliwości.

Pytanie tylko, jak Epic to wszystko ze sobą połączy. Kolejna współpraca, fabuła, wielki kamień i w tym wszystkim Neymar jako sekretna skórka.