Nie będzie przecieków na 3 rozdział Fortnite? Leakerzy dostali prośbę od Epic, by nie leakować
Co kilka miesięcy powtarza się historia z przeciekami i samymi leakerami, którzy sami nie wiedzą, co zrobić.
Kilkadziesiąt godzin temu leakerzy poinformowali, że otrzymali od Epic prośby, by nie leakować informacji na temat 3 rozdziału. Prośby te nie dotyczyły eventu, a ograniczały się do nowego sezonu.
W wolnym tłumaczeniu:
Mamy nadzieję, że jesteście tak samo podekscytowani startem nowego sezonu, jak my. Im bliżej, tym będziecie znajdować więcej informacji o 19.00, bylibyśmy wdzięczni, gdybyście wstrzymali się do nowego sezonu, gdy gracze wejdą do gry. Zespół ma wiele ciekawych niespodzianek i chcielibyśmy, żeby wszyscy doświadczyli tego ze świeżym podejściem, zamiast oglądać to najpierw na Twitterze etc.
Zawsze przy takich prośbach jest tak samo. Leakerów jest tak dużo, że i tak wszystkie przecieki rozchodzą się bardzo szybko.
„I tak już wszyscy dali, więc ja też dam”
Oryginalnie chodziło o przecieki w czasie przerwy technicznej, czyli Epic chciało, by nie było przecieków skórek etc. Tego, co pojawia się zawsze tuż przed nową aktualizacją.
Leakerzy pisali więc, że zgodnie z prośbą Epic nie będą leakować informacji o 3 rozdziale. Kilka godzin później wyciekła reklama przedstawiająca coś w rodzaju zwiastuna 3 rozdziału. Początkowo wszyscy się trzymali, ale ukrywanie takich przecieków nie ma sensu. I tak znajdą się ludzie, którzy będą rozsyłać filmy i wszelkie leaki dalej.
Kilka godzin później reklama była już na wszystkich największych profilach, bo „i tak już wszyscy inni dali”. I tak jest za każdym razem.
Praktycznie nie ma szans, by nie było przecieków przed 3 rozdziałem. Możliwe jednak, że ci najwięksi leakerzy nie będą udostępniać informacji tuż przed startem, czyli podczas przerwy technicznej.
Póki co jednak i oni wrzucają każdą rzecz, bo jeżeli nie oni, to ktoś inny. Dzisiaj nie da się po prostu wyłączyć przecieków, można zamykać kanały na Discordzie, można dawać spoilery, ale na niewiele się to zdaje. Co więcej, coś, co jest zakazane kusi jeszcze bardziej. Dlatego im przeciek jest lepiej ukrywany czy ignorowany, tym więcej osób o nim pisze i dyskutuje na jego temat.
Kultura ukrywania przecieków i próby ich ograniczenia widoczna jest szczególnie w Polsce. Za granicą wystarczy wpisać na Youtube „fortnite chapter 3”, by zobaczyć kilka tysięcy miniatur przedstawiających wczorajszą reklamę. Natomiast w Polsce wszystko musi być ukryte.