Ninja uważa, że twórcy treści powinni być traktowani inaczej, od zwykłych graczy
Ostatnio świat Fortnite skupia się właściwie na jednej sprawie – banie dla Faze Jarvisa.
Przypomnijmy szybko, Faze Jarvis to Youtuber, który w ramach tworzenia filmu nagrał materiał z używania cheatów. Został za to permanentnie zbanowany i nie ma możliwości dalszego tworzenia treści z Fortnite. Jego kanał stanął pod wielkim znakiem zapytania.
Masa twórców wypowiedziała się w tej sprawie i według większości, ban nie powinien być permanentny. Z jakiegoś powodu Youtuberzy uważają, że powinno się traktować tego typu sytuacje w specjalny sposób.
Ninja o specjalnym traktowaniu
Według Ninjy oczywiście Youtuber powinien otrzymać karę i być może zawieszenie, ale nie na zawsze. „To głupkowate” – mówi Ninja. Zdaniem jednego z najpopularniejszych Streamerów, takie sytuacje powinny być rozpatrywane w szczególny sposób, bo nie mówimy tutaj o dzieciaku lat 10, który chciał pograć z aimbotem, a o Youtuberze, który popełnił błąd w poszukiwaniu ciekawej treści.
Natomiast regulamin to regulamin. Jest jeden dla wszystkich. Oczywiście te sytuacje się różnią – chłopak lat 10 i profesjonalny już Youtuber, natomiast rozdzielanie tego ze względu na motywacje jest raczej średnim pomysłem.
Z drugiej strony Faze Jarvis chciał po prostu nagrać materiał, jego główną motywacją nie było uzyskanie lepszych wyników w grze, a stworzenie „ciekawego” filmu na Youtube.
Epic póki co nieugięte
Jedyną wypowiedź Epic Games przedstawił serwis The Sun. Usłyszeliśmy tam, że bany obowiązują wszystkich, a polityka firmy przewiduje permanentne zablokowanie osób, które używają cheatów.