Serwer Fortnite zaczyna płonąć, gdy za gracze za dużo zbudują. Co się wtedy dzieje?
Serwery Fortnite mają swoje ograniczenia, niektóre z nich niosą za sobą ciekawe skutki.
Czy jest możliwe, by mecz w Fortnite zaczął lagować przez to, że gracze zbudowali za dużo? Jak najbardziej. Jest to jednak ekstremalnie rzadki, praktycznie niespotykany widok. Głównie dlatego, że nie ma meczów, w których 90-100 osób nieustannie buduje.
Dlatego w przeszłości sami gracze robili testy tego, co dzieje się, gdy serwer przestaje normalnie funkcjonować ze względu na zbyt dużą liczbę postawionych budowli. Interesujące, że gracze wcale nie są wtedy wyrzucani z meczu.
Gdy serwer przestaje dawać radę
W momencie, gdy budowli jest zbyt dużo, serwer przestaje je poprawnie rejestrować. Ludzie są zawieszani w powietrzu, wpadają pod mapę, dzieją się ogólnie bardzo dziwne rzeczy. Wygląda to bardzo nienaturalnie.
Dochodzi także do tego, że buguje się mapa i sama burza. HUD staje w miejscu i minimapa nie pokazuje kolejnych kręgów burzy. W pewnym momencie gracze po prostu są likwidowani i to bez obecności burzy. Ta zwyczajnie się nie wyświetla. Taki efekt uzyskał już jakiś czas temu LazerBeam.
W normalnych warunkach coś takiego jest praktycznie nie do odtworzenia. Wymaga to przynajmniej kilkudziesięciu osób, które przez cały mecz będą zajmowały się na zmianę zdobywaniem surowców i budowaniem.