W grze pojawił się grób. Nie podziękował kierowcy autobusu, więc Fortnite go załatwiło
W Fortnite pojawił się nowy grób, który łączony jest z Deadpoolem. Tak naprawdę jednak nie wiadomo, czy to faktycznie on został pochowany.
Groby w Fortnite to nic nowego. Epic kilkukrotnie chowało różne postacie, by potem tworzyć z nimi jakiś dodatkowy content. Okazuje się, że w ostatniej aktualizacji w Fortnite ponownie pojawił się nagrobek.
Łączony jest on wprost z Deadpoolem. Dlaczego? Po podejściu do grobu pokazuje się informacja o tym, że ktoś, kto został tam pochowany nie podziękował kierowcy autobusu. Cóż, jakiś czas temu mieliśmy zadanie, by nie dziękować kierowcy.
Kto tam leży?
Gracze sami powiązali to z Deadpoolem. Jeszcze w 2 sezonie 2 rozdziału można było odblokować jego skórkę za sprawą wyzwań. Jedno z nich polegało na tym, by nie dziękować kierowcy autobusu.
I tak teraz w Fortnite pojawił się nowy grób, który być może do tego nawiązuje. Ewentualnie jest to po prostu zbieg okoliczności, który nie ma ze sobą nic wspólnego.
Deweloperzy w oficjalnych mediach społecznościowych przypominają, żeby dziękować kierowcy.
Pytanie, czy ta historia będzie miała jakiś ciąg dalszy? Może zaraz się okaże, że kierowca busa bojowego będzie miał jakiś większy udział w fabule, niż się wydawało.