Microsoft chce kupić Activision Blizzard za 68 miliarda dolarów. W końcu ktoś wykorzysta potencjał?
Kilkanaście minut temu do sieci wypłynęła informacja o planach Microsoftu, który miałby chcieć kupić Activision Blizzard i wszystkie gry studia.
The Wall Street Journal potwierdza chęci Microsoftu do kupienia Activision Blizzard. Plany te są bardzo konkretne i ponoć na ostatniej prostej do realizacji. Cała transakcja ma kosztować 68 miliardów dolarów.
Tym samym Microsoft stałby się trzecim największym gamingowym podmiotem na świecie, za Sony i Tencentem. Dla produkcji Blizzarda jest to ogromna szansa, natomiast w dotychczasowych komunikatach przewija się wiadomość, która wielu osobom się nie spodoba.
Microsoft ma kupić Activision Blizzard
Ponoć Bobby Kotick ma pozostać na swoim stanowisku jako CEO Activision Blizzard i nadal zajmować się dotychczasowymi obowiązkami. Po dopięciu umowy Activision Blizzard ma raportować wszystko Philowi Spencerowi, CEO Microsoft Gaming.
Wiele osób będzie się zastanawiać, czy jest to dobra, czy zła informacja. Wystarczy więc tylko spojrzeć na Minecrafta, który odżył po tym, jak został kupiony przez Microsoft. Jest to ogromna szansa na to, że ktoś faktycznie będzie w stanie wykorzystać cały potencjał, jaki mają produkcje Blizzarda.
Overwatch, Diablo, Call of Duty, WoW, Starcraft i Candy Crush na pewno czekają zmiany, może w końcu faktycznie coś się w tym wszystkim ruszy.