To koniec Smite oraz Paladins. Nie dostaną więcej aktualizacji
Przez Studio Hi-Rez odpowiedzialne, za Smite oraz Paladins przeszła fala masowych zwolnień. Kończy to przygodę dwóch znanych tytułów.
O ile Smite był unikatem wśród swojego rodzaju, tak Paladinsy stanowiły główną konkurencje dla Overwatcha. I mowa tu o czasach jego świetności. Obie gry nie spod szyldu Hi-Rez nie dostaną już więcej dużych aktualizacji.
Masowe zwolnienia
Spośród 144 pracowników, dotychczas potwierdzono zwolnienia ponad 69 z nich. Dotknęło to nie tylko pracowników sprawujących piecze nad podstawami gier, ale także programistów, artystów, speców od UI/UX designu, marketingu i nie tylko. Praktycznie każdy dział dostał znacząco po kościach. Postanowiono uciąć wkład w tytuły Smite’a oraz Paladinsy.
Grom tym nie będzie już dana żądna większa aktualizacja, chociaż gracze w dalszym ciągu będą mogli grać. Studio Hi-Rez informuje że serwery postara się utrzymać tak długo jak się da.
Smite II zagrożony
Chociaż Smite II wciąż ma status „in development”, istnieje obawa, że projekt nie wyjdzie z fazy testów. Wielu graczy uważało prace nad Smite II za bezużyteczną. Część ludzi, którzy kupowali dostęp do gry i tak wracało po pewnym czasie do pierwszej odsłony. W styczniu tego roku gra przeszła w fazę Beta-Testów oficjalnie stając się Free To Play (wcześniej za dostęp do alphy płaciło się ok 160 zł), jednak tytuł ten zaczął w mieszanymi opiniami już na start.
Jedynie 60% użytkowników w fazie Alpha było zadowolonych z gry. Opinie z ostatnich 30dni pokazują, że graczom podoba się ewolucja zmian, jednak wciąż pojawiają się wątpliwości czy Smite II jest czymś czego gracze potrzebowali. Jednak to na tym tytule skupi się teraz cała uwaga Hi-Rez, a ludzie będą bacznie obserwować rozwój gry.
