Ludzie śmieją się z Tesli. Tymczasem w BMW zapłacicie za to co miesiąc
Przyjęło się, że Tesla jest „fe” przez wzgląd na między innymi miesięczny abonament. Tymczasem w BMW nie jest wcale lepiej.
Niby beka z Tesli, że trzeba płacić miesięczny abonament, by korzystać ze wszystkich funkcji, natomiast inne marki wcale nie są lepsze. Co więcej, jest drożej. W BMW nadal trzeba płacić co miesiąc za takie rzeczy, jak nagrywanie, asystent parkowania czy adaptacyjne światła.
I to nie są jakieś małe kwoty. Normalnie miesiąc korzystania ze wszystkich funkcji wyjdzie jakieś kilkaset złotych.
Za co trzeba płacić w BMW?
Adaptacyjne zawieszenie? 95 złotych miesięcznie. Asystent parkowania? 80 złotych. Zaawansowany tempomat? 185 złotych.
Za Apple CarPlay też zapłacicie i to srogo. 1267 złotych na zawsze.
Wiele osób śmieje się, że w Tesli są te miesięczne abonamenty, natomiast jak widać w innych markach nie dość, że wygląda to gorzej, to jeszcze drożej.