Nowa naklejka na szybę samochodu. Jej brak to mandat w wysokości 500 złotych
Ledwo co wszyscy zaczęli się pozbywać naklejek na szybie po tablicach rejestracyjnych, a rządzący wymyślili już nowe naklejki.
Pomysł ten przyszedł zza granicy i oczywiście ma związek z ograniczeniami samochodów. Ktoś sobie wymyślił tzw. Strefy Czystego Transportu, czyli konkretne obszary miast, w których będzie można wjechać tylko wtedy, jeśli posiadamy nową naklejkę.
Nowa naklejka jest zielona, mocno rzuca się w oczy i standardowo mocno psuje wygląd samochodu. Pojawią się na niej takie informacje, jak:
- Rok produkcji samochodu,
- Rodzaj paliwa,
- Informacja o wyłączeniu gminnym,
- Numer rejestracyjny,
- Oznaczenie strefy.
Najpierw zacznie się dość lajtowo, bo naklejkę będą musieli mieć tylko kierowcy konkretnych miast. Jeżeli Wasz samochód nie spełni Euro 1, to w ogóle nie wjedziecie do konkretnych stref.
Nowa naklejka na szybę samochodu – dla kogo?
Mowa tutaj o na razie czterech miastach, które się do tego przygotowują. Od 1 lipca 2024 roku do centrum Krakowa i Warszawy wjadą samochody mające przynajmniej Euro 1. W przypadku Diesla Euro 2. W wielkim skrócie – naprawdę stare samochody się na to nie łapią.
Gorzej zrobi się w kolejnych latach, przynajmniej w Krakowie. Od 2026 roku do strefy obejmującej już całe miasto nie wjadą samochody bez Euro 3 (pojazdy wyprodukowane przed 2000 rokiem), Diesiel to Euro 5 (wyprodukowane przed 2010 rokiem).
Inne miasta, które szykują się na wdrożenie tego pomysłu to:
- Kielce,
- Warszawa,
- Wrocław.
Naklejka, o której mowa, dopiero wejdzie w życie, prawdopodobnie tego 1 lipca 2024 roku i tylko w Krakowie oraz Warszawie. Trzeba już jednak myśleć o tym, że w kolejnych latach pojawi się w większej ilości miast.
Na początku dotyczyć to będzie samochodów benzynowych starszych niż 27 lat (brak Euro 2) oraz Diesli starszych niż 18 lat (brak Euro 4).