„Panie kierowco, znamy powód kontroli?” Co odpowiadać na to pytanie, żeby uniknąć mandatu?
Wielu policjantów podczas kontroli drogowej pyta od razu kierowcę, czy ten zna powód kontroli. Co najlepiej wtedy odpowiedzieć?
Każdy policjant ma swoje zasady odnośnie tego, jak przebiega kontrola drogowa. Wielu po zatrzymaniu nadal pyta, czy kierowca zna powód kontroli. Oczywiście, jeżeli jedziemy 120 w mieście i powiemy, że nie, to nikt w to nie uwierzy.
Były policjant zdradza, dlaczego w ogóle funkcjonariusze zadają takie pytania. Nie ma tu nic zaskakującego, ale odpowiedź może mieć znaczenie dla mandatu.
Co wtedy odpowiadać?
Można mówić, że jak kierowca się przyzna, to będzie miał łagodniejszą karę, ale w większości przypadków tak się nie dzieje.
TT: https://www.tiktok.com/@sierzant.bagieta/video/7220760747289218331
Najlepiej po prostu udawać, że się nie wie. No, chyba że wina jest ewidentna, wtedy lepiej po prostu się przyznać. Policja też może mieć niedokładne nagranie, które niejednoznacznie potwierdza winę. Przyznając się od razu, w ogóle traci się możliwość jakiejkolwiek polemiki.
Policja w ten sposób bada też, czy kierowca sam się nie wygada i nie powie czegoś, czego policja sama nie jest świadoma. Chociażby zmiany pasa w nieodpowiednim miejscu, przejechania na czerwonym gdzieś wcześniej etc.