Reklama

Popek odpowiada o wykorzystaniu go przez tatuażystę. Co o tym wszystkim myśli raper

Muzyka

Reklama

Popek zdecydował się odpowiedzieć, co myśli o tym całym wykorzystaniu go przez tatuażystę.


Tatuaż na twarzy Popka wzbudził ogromne emocje. Wiele osób sugerowało, że raper dał się porwać chwili i zrobił sobie ten tatuaż pod wpływem różnych środków. Chwilę jego „słabości” miał według narracji ludzi wykorzystać sam tatuażysta. Była kochanka rapera wspominała, że:

„Wiecie, co to jest? To jest fałszywa przyjaźń. Co ty sobie z ry**m Popek zrobiłeś? Ten śmieć Mistyk tatuował Popka, jak był naćpany i w dole psychicznym. Wykorzystał go i oszpecił na całe życie dla kilku chwil sławy. Ja bym cię za takie coś pozwała. Dobrze wiedziałeś, że Popek ma problemy z głową.”

Popek zdecydowanie się z tym nie zgadza. Jego zdaniem to on podejmuje decyzje, nie czuje się w żadnym stopniu wykorzystanym.

Reklama

Co na to Popek?

Reklama

Popek mówi wprost, że nie został wykorzystany. Tatuaż choć bardzo mocny, to był przemyślany.

„Nie widzą przekazu tylko oszpecenie i że ktoś mnie wykorzystał. Nikt mnie nie wykorzystał. Jestem dorosłym człowiekiem i wszystkie moje decyzje podejmuję sam, a nie moi koledzy za plecami.”

Ludzie rozmawiali na ten temat bardzo dużo, wielokrotnie dziwiąc się Popkowi, że ten nie tylko zdecydował się na czarny tusz, ale także na przekleństwo umieszczone w bardzo mocno widocznym miejscu. Zdaniem rapera jest to przekaz, także do niego samego.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej
Reklama
Reklama