Prezydent Andrzej Duda stracił końcówkę palca
Prezydent Andrzej Duda od października miał założony specjalny opatrunek. Teraz został on zdjęty.
Nieoficjalne informacje mówią, że chodziło o doznanie kontuzji podczas prac domowych. Polityk finalnie zdjął opatrunek, w efekcie czego dokładnie widać brak paznokcia i prawdopodobnie końcówki palca.
Media się rozpisują, jak to palec jest zaczerwieniony, ale tak naprawdę nic takiego nie widać. Po prostu brakuje części palca. Nie jest to ani jakiś niesamowity widok, ani nie widać tam nic, co wywoływałoby jakieś szczególne emocje.
Co się tam stało?
Głośno się zrobiło o tej kontuzji w związku z nowymi zdjęciami.
Niektóre media rozłożyły system, pisząc o jakimś „drastycznym widoku”. Piękne, bo chodzi o brak paznokcia i być może końcówki samego palca. Raczej nie wpłynie to w jakiś znaczny sposób na prezydenta.
Raczej należy do tego podchodzić jako do ciekawostki, która została bez sensu rozdmuchana. Prezydent lubi majsterkować, co jest wiedzą powszechną. Możliwe, że coś się po prostu stało podczas „zabawy” w garażu czy faktycznie przy jakichś pracach domowych. Nie jest to nic niezwykłego, choć wygląda na bolesną sprawę.