3 mężczyzn i 1 kobieta zaatakowali obcokrajowca w Warszawie
Czwórka osób wieczorem miała zamówić przejazd taksówką. Pasażerowie najpierw mieli zadawać obcokrajowcowi głupie pytania, by potem zacząć go atakować.
Jest to perspektywa tylko jednej strony, o czym zdecydowanie warto pamiętać. Sytuacja według opisu wyglądała bardzo dziwnie. Trójka mężczyzn i jedna kobieta zamówili taksówkę. Przyjechała osoba zza granicy.
Polacy zaczęli wypytywać obcokrajowca o jego dokumenty, legalność pobytu etc. Potem już doszło do przejawów agresji. Finalnie na miejsce została wezwana policja, trzy osoby oddaliły się z miejsca zdarzenia. Policja „złapała” jedną.
500 złotych mandatu
Osoba, która zatrzymano dostała 500 złotych mandatu. Sprawa trafi do sądu jako napaść na tle rasistowskim. Oryginalny opis zdarzenia został umieszczony na Reddicie:
Cała ta sytuacja wygląda bardzo średnio. Wiele osób ocenia, że to efekty ostatnich nagonek na ludzi, którzy przyjeżdżają do Polski.
Czy faktycznie tak jest, jak tu zostało opisane? Możliwe, ale to tylko jedna strona medalu. Niby policja za darmo tych 5 stówek nie wlepiła, więc zapewne rzeczywiście coś tam się wydarzyło, co może potem trafić do sądu.