Biedronka naprawdę zrobiła promocję na 1,49zł. To się stało
Ludzie się śmieją, że w sklepach nie ma, bo wszystko w bagażniku kierownika. No cóż, bywa i tak.
Dostępność w aplikacji nawet dzisiaj sugeruje, że dalej można będzie kupować. Ludzie już wczoraj jednak komentowali, że u nich cena jest normalna. Części rzeczywiście się udało kupić po 1,49zł. Początkowo nawet poszła informacja, że jest to nic innego, jak tylko błąd cenowy. To jednak nie błąd, ta promocja rzeczywiście istnieje.
Tylko, żeby nie było tak, jak z rożkami. Niby są za 75 groszy, ale nikt ich nie widział.
Po komentarzach ludzi widać, o czym mowa:
Już dawno u kierownika w bagażniku. Wieczorem sobie nabije żeby nie robić siary teraz. Dlatego stan magazynowy wciąż jest dodatni – po prostu ten towar nie został jeszcze skasowany – pisze jeden z użytkowników serwisu Pepper.
Czy faktycznie tak jest? Każdy pewnie ma swoją teorię na ten temat. Na pewno warto sprawdzać dostępność w aplikacji, bo rzeczywiście w piątek może być różnie. Niby takie promocje teraz właśnie powinny się pojawić, bo będzie po nowym roku i sklepy pewnie mają nadwyżki konkretnych produktów.
Dokładnie tak jest przy okazji zabawek. Od 02 do 04 pojawi się promocja na zabawki:
- -50% przy zakupie 2 sztuk,
- -60% przy zakupie 4 sztuk,
- -70% przy zakupie 6 sztuk.
Pewnie typowe sprzątanie po świętach, kompletnie normalna sprawa i nikogo raczej nie powinna dziwić. Dzieje się to właściwie co roku i wygląda podobnie za każdym razem.