Reklama

Biedronka zrobiła taką promocję, że pracownicy musieli napisać to przy cenie

Różne

Reklama

Biedronka z tymi promocjami niekiedy naprawdę mocno odlatuje. Na tyle, że pracownicy niekiedy biorą sprawy w swoje ręce.


Biedronka ma czasami bardzo dobre promocje, które idealnie trafiają w zapotrzebowania klientów. Ale bywa i tak, że te cenówki wprowadzają więcej chaosu i zamieszania, niż to warte. I tak, w tym przypadku sami pracownicy musieli napisać specjalną kartkę, by ludzie dokładnie czytali to, co jest napisane na cenie.

To idealnie wręcz pokazuje problem promocji Biedronki i tego pisania konkretnej ceny wielkimi literami. Gorzej, że te pomarańczowe kartki wcale nie oznaczają promocji. Przynajmniej nie we wszystkich przypadkach.

Pracownicy biorą sprawy w swoje ręce

Reklama

Przy promocji na masło pojawiła się specjalnie napisana kartka, prawdopodobnie od pracowników sklepu, którzy mieli dość pytań o 50% przecenę.

Reklama

„Proszę dobrze przeczytać, zanim weźmie się masło” – w ogóle w oryginale jest to pokrętnie napisane, ale no już można to olać.

Chodzi o to, że 2,99 to cena, która obowiązuje przy spełnieniu wszystkich warunków. Niezależnie od tego, jakie by one nie były, to najwyraźniej ludzie robili o to spory problem przy kasach. To pokazuje problem z tymi promocjami w Biedronce. Często kartki przedstawiają ostateczną, promocyjną cenę w tak zawiły sposób, że ciężko w ogóle to ogarnąć.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej