Krzyki w kontenerach. Ludzie zaczęli dzwonić po służby
W sieci pojawiły się niepokojące nagrania, które miały powstać w portach.
Przez kilka filmów w sprawę zostały zaangażowane służby, które mają wyjaśnić, czy te filmy są prawdziwe, czy też nie. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że te głosy po prostu są podstawione. Z drugiej strony ludzie piszą, że rzeczywiście sprawa zrobiła się głośna lokalnie i te krzyki były słyszane w porcie.
Filmy z różnych kont, różnych portów zaczęły pojawiać się głównie na TT, gdzie szybko zyskują zasięg. Oczywiście dzieje się tak ze względu między innymi na oburzenie oglądających.
Krzyki w kontenerach
Jest jednak jedna rzecz, która pozwala sądzić, że to po prostu nieprawda. Skoro pracownicy słyszą te wszystkie krzyki, to dlaczego po prostu oni nie zawiadamiają służb, a muszą to robić sami widzowie?
Wersja, która przewija się w internecie jest taka, że gdzieś ktoś słyszał te krzyki, a kolejne osoby postanowiły zrobić sobie z tego biznes. W tym momencie jest wiele podobnych nagrań, których popularność liczona jest już w milionach wyświetleń.
Stąd właśnie cały ten ruch „Open the containers”, który przewija się obecnie przez TT.
Czy to może być prawda? Raczej nie. Te ścieżki z krzykami często się jakoś dziwnie rozjeżdżają z oryginalną ścieżką dźwiękową.