Reklama

Maszyniści oddają w tym miejscu hołd ofiarom

Różne

Tomasz Wojcik

Reklama

Maszyniści prowadzący pociągi tą trasą oddają hołd ofiarom jednej z największych katastrof kolejowych w Polsce.


Maszyniści przejeżdżający tą trasą od kilkunastu lat włączają sygnał dźwiękowy RP1. Normalnie służy do ostrzegania osób będących zbyt blisko torów o nadjeżdżającym pociągu.

Jednak w tym miejscu 13 lat temu w tym miejscu wydarzyła się jedna z największych tragedii w historii polskiego kolejnictwa. Z tego powodu w rocznicę maszyniści oddają hołd zmarłym kolegom i pasażerom.

Reklama

Hołd poległym w tym miejscu

Reklama

Dwa dni temu miała miejsca 13 rocznica katastrofy pod Szczekocinami. Katastrofa miała miejsce 3 marca 2012 roku o godz. 20:55 w miejscowości Chałupki k. Szczekocin (woj. śląskie) na 21,250 km linii nr 64 (Koniecpol–Kozłów). Doszło do czołowego zderzenia dwóch pociągów pasażerskich: TLK „Brzechwa” (Przemyśl–Warszawa, PKP Intercity) i interREGIO „Jan Matejko” (Warszawa–Kraków, Przewozy Regionalne). W wyniku zdarzenia zginęło 16 osób, a ok. 150 zostało rannych.

Bezpośrednią przyczyną było wyprawienie pociągu „Jan Matejko” na sygnał zastępczy na tor przeciwny do zasadniczego przez dyżurnego w Starzynach oraz wyprawienie „Brzechwy” na zajęty tor przez dyżurnego w Sprowie. Przyczyny pośrednie to błędy pracowników PKP PLK, w tym nieznajomość urządzeń, oraz niedostateczna czujność maszynistów. Awaria rozjazdu w Starzynach zapoczątkowała ciąg zdarzeń.
Akcja ratunkowa objęła m.in. PCK (grupy z Będzina i Kielc), straż pożarną i mieszkańców. Na miejsce przybyli premier Donald Tusk i prezydent Bronisław Komorowski, który ogłosił żałobę narodową (5–6 marca). Dyżurni, Andrzej N. i Jolanta S., zostali skazani odpowiednio na 6 i 3,5 roku więzienia za nieumyślne sprowadzenie katastrofy.

Z tego powodu od 13 lat w rocznicę katastrofy w tym miejscu przejeżdżający maszyniści oddają hołd zmarłym poprzez użycie sygnału RP1.

VideoVideo

Źródło: https://www.tiktok.com/@mikol820/video/7477627903614799126

Ta tragedia zapisała się na niechlubnej karcie historii Polskiego kolejnictwa i miejmy nadzieję, że już nigdy nie zostanie powtórzona. Od tego czasu poziom bezpieczeństwa na torach na szczęście wzrósł, ale dalej powinniśmy pamiętać o ofiarach tamtej tragedii.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej
Reklama
Reklama
Powrót do strony głównej