Reklama

Policja pokazała, czym złodziej otwierał paczkomaty InPost

Różne

Kajetan Przybylski

Reklama

Co było potrzebne do „napadów” na paczkomaty. Okazuje się, że niewiele.


37-letni mężczyzna wymyślił sobie sposób na życie. Korzystając z własnego sprzętu otwierał paczkomaty. Nie trzeba było używać do tego nawet jakichś niesamowitych urządzeń. Co jednak dziwne, to ten cały proceder nie był nawet za bardzo przemyślany.

Większość otworzonych skrytek była… Pusta. Łupem złodzieja padła między innymi sukienka. Zgarnął też telefon i jakieś zamówione przez kogoś kamery. Łącznie ukradł rzeczy na około 10 tysięcy złotych.

Reklama

Z czego korzystał?

Reklama

Policja pokazała sprzęt, z jakiegoś korzystał złodziej. Nie jest to jakaś niezwykła technologia i aż dziw, że geniusz w ogóle na to wszystko wpadł. Tyle się natrudzić, by ukraść sukienkę.

Gość nie jest najbystrzejszy, bo w sumie usłyszał 12 różnych zarzutów dotyczących usiłowania i dokonania włamania, do których finalnie się przyznał. 10 tysięcy złotych i możliwe 10 lat za kratkami. Oczywiście mało prawdopodobne, że otrzyma taki wyrok, ale i tak zabawnie byłoby, gdyby 10 lat siedział za włamania do paczkomatów, które przyniosły mu jakieś drobniaki.

To wszystko budzi jednak niepokój wśród ludzi. Jak dobrze zabezpieczone są te paczkomaty, skoro da się je w ten sposób otwierać? W Polsce to chyba pierwszy taki przypadek, ale InPost idzie globalnie, a tam już może pojawić się większy problem z tego typu kradzieżami.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej
Reklama
Reklama
Powrót do strony głównej