Przeciął piankę z Rituals na pół. Oto, co było w środku
Zastanawialiście się kiedyś, co znajduje się w środku pianki do mycia od Ritualsa?
Każdy, kto miał lub ma piankę od Ritualsa doskonale wie, że te przy samej końcówce wydają taki dziwny dźwięk, jakby w środku była jakaś kulka czy coś w tym rodzaju. To dlatego, że Rituals ma kompletnie inny sposób pakowania swoich produktów.
Co się stanie, gdy przetniecie taką piankę na pół? Okazuje się, że zawartość może być sporym zaskoczeniem. Może to też tłumaczyć, dlaczego tak nagle te pianki się kończą i co tak się obija o ścianki.
Środek Rituals
W środku znajduje się nic innego jak tylko dodatkowe opakowanie już z właściwą zawartością. Pamiętajcie tylko, by tego nie robić w domowych warunkach, a już w ogóle, gdy opakowanie jest pełne.
Coraz większa ilość producentów stosuje tego typu opakowania, choć faktycznie w przypadku Ritualsa może to być dla wielu osób czymś zaskakującym.
Sam Rituals zdobywa w Polsce coraz większą popularność. I to mimo swojej naprawdę wysokiej ceny. Powód? Na początku dostaje się masę gratisów, które pozwalają na testowanie kolejnych produktów. Oprócz tego te rzeczy są po prostu dobre jakościowo. Wiadomo, jedne wypadają lepiej, inne gorzej.
Chusteczki do samochodu są kozak, ale patyczki do domu przestają pachnieć dość szybko. Te spreje są o wiele lepiej oceniane, choć zapach po nich też dość szybko znika.